Szklana cera: Czy można zmniejszyć wielkość porów skóry i zarazem intensywnie ją nawilżyć?

Dla miłośników wyszukanych zabiegów pielęgnacyjnych inspirowanych koreańskim stylem pielęgnacji K-beauty zjawisko tzw. szklanej cery będzie dobrze znanym trendem.  Ta robiąca obecnie furorę na zachodnich rynkach tendencja krystalicznie czystego wyglądu polega na zmniejszeniu wielkości porów skóry oraz zwiększeniu jej naturalnego blasku i wygładzenia, aby nadać jej brzoskwiniowy, świetlisto-eteryczny wygląd. To zjawisko estetyczne zyskało również inne nazwy, odkąd zdobyło popularność na rynkach europejskich i amerykańskich, w tym „wyglądu lukrowanego pączka”.

Wspomniana idea świetlistej, apetycznej cery, wiąże się z pojęciem czystości i zdrowia. Według miłośników trendu K-beauty, efekt szklanej cery uzyskuje się wówczas, gdy skóra jest najzdrowsza. Zasadniczo dąży się do uzyskania efektu „skóry niemowlaka”; koniec końców, powodem, dla którego skóra niemowlaka posiada tę krystalicznie świetlistą jakość, jest fakt, iż jest ona po prostu bardzo zdrowa. Niemniej intensywne nawilżanie w połączeniu z kontrolowaniem wielkości porów skóry może być zagadkowym wyzwaniem dla opracowujących rozmaite formuły marek. 

Nawilżona, z efektem zroszenia, ale nigdy tłusta

Aby osiągnąć ten efekt świetlistej, półprzezroczystej i pozbawionej widocznych porów skóry niezbędne jest jej odpowiednie nawilżenie. Skóra musi być jędrna i gładka, dlatego jej odpowiednie nawilżenie jest niezbędnym krokiem do osiągnięcia tego efektu. Nie jest to jednak jedyny składnik wyglądu szklanej cery. Istotnym aspektem w uzyskaniu efektu delikatnej skóry niemowlaka jest również wielkość jej porów. Niestety jednak wiele nawilżających i zapewniających efekt zroszenia skóry produktów na bazie oleju będzie przynosić odwrotny skutek.

W świetle powyższych okoliczności oczywisty jest fakt, że istnieje tu znaczna luka konkurencyjna dla marek. Olejki do twarzy nadadzą skórze pożądanego blasku, ale nie zapewnią jej wyglądu pozbawionego widocznych porów. W najgorszym wypadku mogą przyczynić się do powstania wyprysków, co stanowi oczywiście absolutne przeciwieństwo pożądanych rezultatów. Dlatego marki muszą zastanowić się, w jaki sposób mogą tworzyć formuły, które będą zarazem odżywiać skórę i nadawać jej nietłusty efekt delikatnego zroszenia.

Zmniejszanie wielkości porów skóry dzięki Affipore^TM

Wyprzedzająca zawsze kluczowe trendy w branży kosmetycznej, marka Provital opracowała preparat o nazwie AffiporeTM, aby sprostać zapotrzebowaniu na produkty służące do wygładzania porów skóry. AffiporeTM pozyskiwany jest z liści rośliny o nazwie Barosma betulina. Ten botaniczny składnik aktywny hamuje działanie aminopeptydazy N (APN) na wytwarzającą łojotok błonę łojową poprzez blokowanie stymulacji indukowanej ektopeptydazą. 

Ma to kluczowe znaczenie dla kontrolowania wielkości porów skóry. Przeprowadzone badania wykazały bowiem, że niektóre peptydazy ulegają nadmiernej ekspresji w gruczołach łojowych osób z trądzikiem, w przeciwieństwie do osób nieborykających się z tą przypadłością. Affipore^TM wyzwala w komórce szereg reakcji kaskadowych, docierając do jej jądra, co skutkuje zahamowaniem różnicowania, a tym samym zmniejszeniem ilości wydzielanego przez komórkę łoju. 

Poprzez zmniejszenie ilości łoju na powierzchni skóry zmniejsza się również wielkość porów, ulegają zmatowieniu błyszczące plamy i poprawia się ogólna tekstura skóry. Działanie to zostało wykazane w ramach testów przeprowadzonych in vivo. W badaniu przeprowadzonym na 20 kaukaskich kobietach w wieku od 35 do 70 lat, badane zauważyły zmniejszenie liczby porów nawet o 24%, a ich średnicy i objętości nawet o 20%.

Uwaga końcowa: Naturalne oznacza zdrowe

Affipore^TM został opracowany na bazie w pełni naturalnych elementów roślinnych, co czyni go szczególnie użytecznym składnikiem dla marek pragnących zapewnić swoim klientom czyste piękno. Koniec końców trend szklanej cery bazuje na koncepcji czystości, klarowności i zdrowia – cech, które konsumenci utożsamiają z naturalnymi produktami. Obecnie w Brazylii 41% dorosłych uważa, że ​​naturalne składniki są bezpieczniejsze dla ich skóry (Mintel, 2020). 

Składniki posiadają również nie tylko naturalny, ale także etyczny charakter. Marka Provital zaopatruje się w Barosma betulina we współpracy z rdzennymi ludami Khoi i San z Afryki Południowej. Wraz z tymi społecznościami przestrzegamy ściśle zasad dotyczących dostępu do zasobów i podziału wynikających z nich korzyści, o których mowa w Protokole z Nagoi, i które zapewniają prowadzenie zbiorów tej rośliny leczniczej w sposób etyczny. Uznajemy ludy Khoi i San za strażników pilnujących tej drogocennej wiedzy.

Dzięki wspomnianemu dorozumianemu połączeniu pomiędzy naturalnością, etyką i zdrowiem, marki mogą wykorzystać trend szklanej cery z wielu perspektyw i zapewnić konsumentom efekt lśniącej, pozbawionej widocznych porów skóry, który tak bardzo chcą osiągnąć.