Rozpowszechniając czyste piękno

Dlaczego nutrikosmetyki mogą spowodować kolejny przełom na rynku pielęgnacji urody

Wszyscy wiemy, że piękno jest powierzchowne – ale co by było, gdyby okazało się, że sekret zewnętrznego piękna tkwi tak naprawdę w środku? Zarówno branża kosmetyczna, jak i konsumenci, przyjęli pogląd, że pomiędzy tymi dwoma elementami istnieje niewątpliwie wyraźne powiązanie. Ludzie coraz częściej sięgają po naturalne, ukierunkowane na dobre samopoczucie rozwiązania, zapewniające odpowiednie odżywienie organizmu od wewnątrz, aby stworzyć efekt zewnętrznego blasku. W tym kontekście nowym trendem przewodnim stają się nutrikosmetyki.

Chociaż koncepcja ta istnieje już od kilkudziesięciu lat – termin został bowiem ukuty przez szwedzkiego biochemika Ake Dahlgrena w latach 80. – zajęło jednak trochę czasu, zanim nutrikosmetyki zdobyły należny im rozgłos. Obecnie zyskują coraz większą popularność: badania sugerują że do 2024 r. rynek ten może być wart 6 miliardów dolarów, zaś region APAC będzie posiadać 30-40% udziału rynkowego. Czym właściwie są nutrikosmetyki? I o co tak naprawdę w całej tej popularności chodzi?

New Call-to-action

Czym są nutrikosmetyki?

Zaakceptowanie nutrikosmetyków wymaga radykalnej zmiany podejścia do kwestii piękna. Zamiast nakładać na skórę produkty eliminujące niedoskonałości, należy zająć się „leczeniem” problemu od wewnątrz. Wykorzystując składniki odżywcze, mikroelementy i inne związki aktywne, nutrikosmetyki łączą suplementację diety z pielęgnacją skóry

Suplementy te zawierają witaminy, które mogą przynieść korzyści skórze, włosom i paznokciom. Wielu osobom związki te są już znane, w tym cynk, kwasy tłuszczowe omega, niektóre enzymy, a nawet przyjmowany doustnie kolagen. Pojawiają się również nowsze składniki aktywne, w tym prebiotyki i probiotyki, które mają na celu poprawę zdrowia skóry poprzez zrównoważenie jej mikrobioty. Nutrikosmetyki proponowane są w różnych formatach, w tym w kapsułkach, fiolkach, pigułkach, saszetkach, a nawet w żelkach.

Dlaczego cieszą się tak ogromną popularnością?

Chyba nawet nie trzeba wspominać o tym, że pandemia przyczyniła się do zmiany nawyków i priorytetów zakupowych konsumentów. Ludzie stali się bardziej świadomi w kwestii zdrowia i dotyczy to każdego aspektu ich stylu życia, w tym również zabiegów pielęgnacyjnych. Zastanawiają się, w jaki sposób mogą uczynić swój organizm bardziej odpornym i jak ogólny stan zdrowia może wpłynąć na poprawę ich wyglądu zewnętrznego.

Suplementy te zapewniają skórze zdolność do lepszej ochrony przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak zanieczyszczenia, dym papierosowy, a nawet stres. Zasadniczo sprawa jest załatwiana u źródła; zamiast próbować odwrócić niekorzystne skutki tych szkodliwych czynników, nasze ciało jest lepiej przygotowane do stawiania im oporu.

Idzie to w parze z rosnącym w siłę trendem holistycznego piękna. Filozofia ta zaciera wyraźne granice pomiędzy pięknem a dobrym samopoczuciem, podkreślając fakt, że piękna skóra i zdrowy tryb życia są ze sobą nierozłącznie powiązane. Dzięki stosowaniu optymalnej diety, wykonywaniu ćwiczeń fizycznych, radzeniu sobie ze stresem, ochronie przed zanieczyszczeniami i, co najważniejsze, korzystaniu z odpowiednich produktów, można wyglądać i czuć się lepiej.

Nutrikosmetyki mogą stać się kolejnym niezbędnikiem na rynku pielęgnacji urody

Istnieje całe mnóstwo zalet związanych ze stosowaniem nutrikosmetyków: od zwalczania problemu wypadania włosów, po uelastycznienie i nawilżenie skóry oraz nadanie jej promiennego wyglądu. Mogą one nawet pomóc w walce z procesem starzenia. Najlepszym sposobem na utrzymanie optymalnego odżywienia organizmu jest oczywiście dbanie o zdrową dietę i uprawianie aktywności fizycznej, jednak suplementy te mogą stanowić niezwykle cenne uzupełnienie codziennych zabiegów pielęgnacyjnych. 

Z pewnością ciekawie będzie obserwować sposób, w jaki rozwija się rynek. Dla marek kosmetycznych tworzenie produktów działających w synergii z nutrikosmetykami może stanowić nową, ekscytującą szansę zaistnienia na tym lukratywnym rynku. Możliwości jest wiele, ale jedną szczególnie interesującą są produkty ukierunkowane na kolagen. 

Na przykład utrzymanie lub wspomaganie produkcji kolagenu jest potężnym narzędziem zapobiegającym procesowi starzenia. Może to się jednak okazać trudne do osiągnięcia, gdyż kolagen wytwarzany jest w głębszych warstwach skóry – skórze właściwej. Dlatego dwutorowa kuracja polegająca na stosowaniu nutrikosmetyków w połączeniu z zabiegami miejscowymi może być bardzo ciekawą propozycją. 

Na przykład PomarageTM jest składnikiem przeciwstarzeniowym marki Provital pozyskiwanym ze zrównoważonych źródeł. Przeprowadzone in vitro badania już teraz wykazały 382% wzrost kolagenu – a zatem wyobraźmy sobie, jakie wyniki można by osiągnąć, działając na dwa wyżej wymienione fronty. Nutrikosmetyki otwierają nowe, intrygujące perspektywy dla marek kosmetycznych. Dlatego marki te powinny się zastanowić, w jaki sposób mogą tworzyć wspomniane synergie. 

New Call-to-action

Zostaw komentarz

Brak komentarzy

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy na temat tego postu.